wtorek, 9 kwietnia 2013

Ziall. xx enjoy. xx +18

EDIT - NIE UDAŁO MI SIĘ EDYTOWAĆ TEKSTU. Hej . xx . ZIALL PORNO ENJOY. xx : ) Dedykacja - Dla Kamili, i Wiki. :-)) http://www.youtube.com/watch?v=8aRor905cCw&list=FLw3oW1bfTPX5gSZxhLOZbwQ http://ask.fm/ParallelHigwayNatiZ wyczekiwany shot. :=) ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Kiedy zobaczyłem tego chłopaka, serce zabiło mi mocniej... Jego włosy, krzywy uśmiech i piękne oczy... Przenieśmy się w czasy, kiedy dowiedzieliśmy się, że będziemy 'One Direction'. Wszyscy wskoczyli sobie w ramiona, ja i Niall również. On był cudowny. Kiedy otarł się o mnie, ja mogłem tylko na niego się gapić... Przede wszystkim, ja byłem bad boyem, a on słodziuśkim aniołkiem. To, że byłem bisexualny, wiedział chyba każdy, to, że chciałem czegoś więcej z Niallem, wiedział tylko ON. Na początku naszej 'wielkiej miłości', byliśmy ze sobą dla żartów, nic poważnego. To JA chciałem przeżyć swój pierwszy raz właśnie z nim. Z Niallem Jamesem Horanem! A ten dzień kiedyś w końcu miał nastąpić... ~~ - Byle by do piątku... - mruknął Niall wchodząc po schodach miejscowej biblioteki. Grupa, w której byliśmy, organizowała zajęcia z literatury. Niby okay, ale straszne nudy. - Proszę o ciszę! Malik, Horan, wy macie regały z literaturą od niemieckiej, do francuskiej. A reszta dobiera sobie. - krzyczała pani Evening. Razem z 'moim kochaniem' podeszliśmy do półek, które nam wyznaczono. Od razu przystąpiłem za całowanie jego malinowych ust. Moja twórczość objawiała się w dorodnych malinkach na jego szyi. Opuściłem jego spodnie, ukazując duże wybrzuszenie. ~~ Niall stał z zamglonymi oczątkami, kiedy masowałem jego tors. Po chwili przyssałem się do jego ust. Przygryzłem mu wargę, a on obsesyjnie wyjęczał w moje usta 'zrób to, Zayn'... Uklęknąłem przed nim, i wziąłem jego przyjaciela w dłoń, ostentacyjnie oblizując usta... Potem przejechałem językiem po całej jego długości, a Niall wzdrygnął się nieco. Pochłaniałem centymetr po centymetrze, powoli dochodząc do dwudziestu. Popchnąłem Nialla pomiędzy regały. Po czym znów zacząłem 'go' pochłaniać... On wił się, wzdychając słodko. Przeżywał niewysłowioną rozkosz. Tak, robiłem mu loda, i czułem się z tym dobrze! Przerwałem w połowie zabawy. Ociężale wstałem z kolan, popychając Niallera na półkę z literaturą niemiecką. Cokolwiek. Wiem, byłem samolubny, ale oczekiwałem zwrotu przyjemności od niego. Czekałem z niecierpliwością... W końcu zaczął TO robić... Jego usta wprawiały mnie w extazę. To było wspaniałe. Ale to musiało się skończyć. Mój Nialler chciał czegoś więcej... Obrócił się do mnie tyłem, szukając czegoś w plecaku. Nie znalazłszy, przystąpił do działania. Podszedł do mnie, i ucałował kark na rozluźnienie, po czym zaczął się wdzierać do mojego środka. ~~ Przeokropny ból przeniknął przez moje ciało. Po paru ruchach, zaczął przeobrażać się w przyjemność, jakiej jeszcze nie znałem... Podobało mi się to. Adrenalina była środkiem jeszcze większego podniecenia. Ukryliśmy się zza jedną z półeczek, kontynuując uprawianie sexu. Staraliśmy się być cicho... Ale nie udawało się... Cokolwiek... Ta świadomość, że robimy to na zajęciach była cholernie gorąca! Nagle Mally, klasowa kujonka, postanowiła sprawdzić 'co u nas'. Ja szybko podciągnąłem spodnie, zaczynając nużącą rozmowę. W tym samym czasie, Niall stał do połowy goły, i z lekka zakryty makulaturą,a ja bawiłem się jego przyrodzeniem. Zacząłem wykonywać dyskretniej szybsze ruchy dłonią, a Horan wzdychał cicho, próbując odpowiadać na pytania zadawane przez Mally Finn. - Nie spotkaliście żadnych, ekhem, zboczeńców? - spytała pół żartem, pół serio. - N-nie. - wydukał Nialler, a ja zaśmiałem się głośno. - Pójdę już. - oznajmiła kujonka. - Cześć! - odpowiedziałem, mocniej poruszając ręką dalej spoczywającą ma członku mojego chłopaka. Nim Mally odeszła, pocałowałem Nialla, a ona wybałuszyła oczy, po czym odbiegła. Tymczasem ja opadłem na kolana, kończąc, to co zacząłem. Zakrztusiłem się, ale nie przestawałem... Opłaciło mi się to... Po chwili w moim gardle i na podłodze znalazła się biała, ciepła ciecz. Oblizałem usta, przygryzając wargę.I zapiąłem rurki Niallowi. - Uhm, Niall... - szepnąłem. - Ej wszyscy! Zbieramy się! - głos Finn rozbrzmiał po całej bibliotece. - Dziękuję Ci, Zayn. - usłyszałem JEGO głos. - Spokojnie, skarbie, odpłacisz mi się. - na moje usta wpadł złośliwy uśmiech, wyrażający moje wszystkie emocje... ~~! dziękuję tym, co wytrwali do końca. xx natalyeyeahxx

2 komentarze: